Samokontrola w cukrzycy ciążowej – jak wygląda optymalna terapia?
Samokontrola w cukrzycy ciążowej jest niezwykle istotnym elementem. Z chwilą rozpoznania cukrzycy ciążowej wdraża się leczenie, którego celem jest uzyskanie prawidłowych stężeń glukozy (cukru) we krwi matki. Na terapię składają się:
- dieta dopasowana indywidualnie do chorej pod względem ilościowym i jakościowym,
- aktywność fizyczna dostosowana do okresu ciąży, wieku i możliwości ciężarnej,
- insulinoterapia (wdrażana gdy nie udaje się uzyskać obniżenia glukozy za pomocą diety),
- codzienna kontrola glikemii (poziomu cukru we krwi), której przyszłe mamy dokonują samodzielnie w warunkach domowych za pomocą glukometru, lub systemu ciągłego monitorowania glikemii.
- okresowe badanie moczu w kierunku obecności ciał ketonowych, które również może być przeprowadzane w warunkach domowych przez ciężarną za pomocą przeznaczonych do tego pasków testowych,
- kontrola przyrostu masy ciała, ciśnienia tętniczego i schorzeń współistniejących.
Światowy Dzień Cukrzycy. Skąd takie święto?
Skąd takie święto?
Światowy Dzień Cukrzycy obchodzony jest jako upamiętnienie niesamowitego odkrycia dokonanego przez Fredericka Bantinga. Przy wsparciu niewielkiej grupy naukowców wynalazł on insulinę, na zawsze odmieniając los osób chorych na cukrzycę. .
Dlaczego insulina jest tak ważna?
Insulina odgrywa kluczową rolę w metabolizmie glukozy. To hormon, dzięki któremu glukoza ze spożywanych pokarmów przenika do komórek, dając im energię. Pobudza on syntezę białka, przemianę nadmiaru węglowodanów w tłuszcze oraz umożliwia magazynowanie cukrów prostych w wątrobie.
Po spożyciu dużej ilości węglowodanów stężenie glukozy we krwi gwałtownie wzrasta. Insulina jest wówczas niezbędna do transportu glukozy do poszczególnych tkanek w organizmie człowieka. Jej wzrost przyspiesza ten proces, a w efekcie następuje obniżenie poziomu glukozy.
U chorych na cukrzycę wydzielanie insuliny jest zaburzone, w związku z czym niejednokrotnie konieczne staje się jej przyjmowanie.
Jaki jest związek cukrzycy z cukrem?
Już w XII wieku pojawiały się publikacje, w których uczeni wyrażali zdziwienie nad słodkim zapachem moczu u osób chorych na cukrzycę. Rozprawiano o tym nadal w XVII w. W swojej pracy angielski lekarz Thomas Willis opisywał go jako słodki niczym miód.
W 1797 r chirurg John Rollo w publikacji “Notes of a Diabetic Case” przekonywał, że zawartość cukru we krwi uzależniona jest od spożywanych posiłków. Z jego obserwacji wynikało, że produkty roślinne w diecie podnosiły jego poziom, zwierzęce natomiast go obniżały. Zaczął on więc leczyć pacjentów chorych na cukrzycę rekomendując im dietę niskowęglowodanową, która często doprowadzała do skrajnego wycieńczenia organizmu. Przełomem okazało się dopiero odkrycie insuliny.
Jak doszło do odkrycia insuliny?
Frederick Banting, 29-letni ortopeda, zaczął interesować się cukrzycą w 1920 r. po przeczytaniu artykułu Oscara Minkowskiego. W publikacji opisywał on jak wywołał cukrzycę u psów usuwając im trzustkę. Istniały już wówczas artykuły, z których wynikało, że cukrzycę powoduje niedobór któregoś z hormonów. Nikt jednak nie potrafił go określić. Niemiecki uczony twierdził, że chodzi właśnie o insulinę.
Po lekturze Banting wpadł na pomysł jak do celów medycznych wyizolować insulinę z psich trzustek. Jeszcze w 1920 r. wraz ze studentem czwartego roku medycyny, Charlesem Bestem i doświadczonym biochemikiem, Jamesem Collipem, rozpoczęli swoje badania.
Początkowo przeprowadzali je na psach. Doświadczenie było wyjątkowo okrutne. Polegało na wycięciu trzustki u połowy psów uczestniczących w eksperymencie w celu wywołania u nich cukrzycy. Trzustki drugiej połowy miały posłużyć do uzyskania z nich insuliny, aby uratować pierwszą grupę.
Po wielu nieudanych próbach udało się w końcu obniżyć poziom cukru u jednego z psów.
Nie było to jednak wystarczające, aby można było wstrzyknąć insulinę człowiekowi.
Trzeci z grupy badaczy, biochemik James Collip, określił optymalne stężenie alkoholu, dzięki któremu udało się z niej pozbyć większości zanieczyszczeń białkowych. Wyeliminowano w ten sposób powikłania występujące wcześniej u psów biorących udział w eksperymencie.
Wkrótce rozpoczęto badania medyczne na ludziach. Szybko okazały się one sukcesem, a Frederick Banting został uhonorowany za swoje odkrycie Nagrodą Nobla w 1922r, czyli zaledwie rok po rozpoczęciu badań. Nagrodę otrzymał także John Macleod, kierownik zakładu fizjologii uniwersytetu w Toronto, który przydzielił Bantingowi pracownię do badań. Pominięty natomiast został jego asystent, którego wkład w odkrycie był dużo większy. Banting uznał to za ogromną niesprawiedliwość i postanowił podzielić się swoją nagrodą z Charlsem Bestem.
Skąd wzięła się nazwa „insulina”?
Za wytwarzanie insuliny w trzustce odpowiedzialne są komórki beta, wchodzące w skład “Wysp Langerhansa”. Po łacinie „wyspa” to „insula” i stąd właśnie insulina wzięła swoją nazwę.
Jak współcześnie produkuje się insulinę?
Obecnie insulina nie jest pozyskiwana ze zwierzęcych trzustek. Tworzona jest metodą inżynierii genetycznej. Do jej produkcji wykorzystuje się pałeczki okrężnicy, którym wszczepia się gen ludzkiej insuliny. Następnie syntetyzowana jest ona przez hodowle bakteryjne, które po oczyszczeniu zostają wykorzystane do produkcji leków. Tak powstała insulina została zatwierdzona do stosowania u ludzi w 1982 r.
Dlaczego świętujemy 14 listopada?
Data ta została ustanowiona przez Międzynarodową Federację Diabetologiczną w 1991 r. ku czci wynalazcy, ponieważ 14 listopada to rocznica urodzin Frederica Bantinga, dzięki któremu cukrzyca z choroby śmiertelnej stała się chorobą przewlekłą. Insulina pozwala ją kontrolować, poprawiając komfort życia pacjentów.
Pomiar glukozy we krwi – jak się przygotować?
Trudno przecenić rolę samokontroli w leczeniu cukrzycy. Można bez przesady powiedzieć, że bez samokontroli nie ma możliwości prawidłowego leczenia cukrzycy. Dzięki samodzielnie przeprowadzanym pomiarom pacjent dobiera odpowiednią dawkę insuliny, a lekarz ma możliwość korygowania leczenia doustnego. Samodzielne badanie poziomu glukozy umożliwia rozpoznanie hipoglikemii, hiperglikemii i wahań poziomu glukozy. Prawidłowa i regularna samokontrola powoduje również dużo lepsze zrozumienie własnego organizmu i choroby. Wpływa więc na polepszenie współpracy między chorym, lekarzem prowadzącym i pielęgniarką edukacyjną. Wysoka świadomość to też bardziej partnerskie relacje lekarz-pacjent i większa motywacja w realizowaniu zaleceń.
Żeby jednak mieć pewność uzyskania dokładnego wyniku, warto pamiętać o podstawowych zasadach przygotowania się do pomiaru. Tylko ich przestrzeganie zapewni, że wynik pomiaru glikemii będzie odzwierciedlał prawdziwe stężenie glukozy we krwi.
Co należy przygotować przed pomiarem ?
– glukometr
– fiolkę z jednorazowymi paskami testowymi
– nakłuwacz
– jednorazowy sterylny lancet
Umycie rąk
Przed wykonaniem pomiaru należy umyć ręce ciepłą wodą z mydłem i następnie dokładnie je osuszyć. Nie powinno się używać spirytusu do dezynfekcji miejsca nakłucia – dostanie się nawet drobnej ilości alkoholu do próbki krwi może istotnie zaburzyć pomiar.
Przygotowanie nakłuwacza.
W nakłuwaczu umieszczamy sterylny lancet zgodnie z instrukcją użycia. To ważne, żeby pamiętać o regularnej zmianie lancetu. Używanie wielokrotnie tego samego lancetu zwiększa ryzyko zakażenia podczas nakłucia. Lancet również tępi się podczas używania. Kolejne nakłucia mogą stawać się coraz bardziej bolesne, a uzyskanie próbki krwi coraz trudniejsze.
Przygotowanie glukometru i paska.
Kiedy nakłuwacz jest gotowy, umieszczamy pasek testowy w glukometrze. Bardzo ważne jest, aby pamiętać o dokładnym zamknięciu fiolki zaraz po wyjęciu paska. Obecne w powietrzu wilgoć i tlen bardzo źle wpływają na paski. Jeżeli fiolka nie zostanie prawidłowo zamknięta, to przechowywane w niej paski ulegną uszkodzeniu i nie będą nadawały się do użycia. Nigdy nie powinno się również przechowywać paska testowego poza oryginalną fiolką. Wielu producentów umieszcza wewnątrz pojemnika specjalną substancję pochłaniająca wilgoć. Zapewnia to paskom dodatkowe zabezpieczenie.
Nakłucie palca
Nakłuwamy bok opuszki palca. Głębokość nakłucia powinna być dobrana tak, aby krew wypłynęła samoczynnie. Krwi nie wolno wyciskać. Miejsce nakłucia trzeba zmieniać przy każdym pomiarze, a kolejny pomiar zawsze wykonywać z nowej kropli krwi (proces krzepnięcia może zafałszować wynik pomiaru poziomu glukozy).
Masz uwagi?
zgłoś incydent medyczny