Wpływ alkoholu na układ krążenia – czy lampka wina może zaszkodzić?

Wpływ alkoholu na układ krążenia – czy lampka wina może zaszkodzić?

Alkohol znany był już w starożytności. Zalecano go wtedy jako lek na wiele chorób. Obecnie coraz częściej podkreśla się jego negatywne skutki, zarówno zdrowotne, jak i społeczne. Czy alkohol ma dobry wpływ na układ krążenia? Jak to jest z tą jedną lampką wina „dla zdrowotności”?

Alkohol na przestrzeni wieków.

Trunki wysokoprocentowe stosowane były już przez Hipokratesa, który leczył winem obrzęki czy brak apetytu. Od XVIII wieku podejście do alkoholu zmieniło się, gdyż po raz pierwszy w Anglii zaobserwowano jego negatywne skutki w przypadku nadmiernej konsumpcji.  Nadużywanie napojów wyskokowych skutkowało zaburzeniami pracy serca, narządów i naczyń krwionośnych, prowadząc do poważnych chorób. Problem stanowił również jego uzależniający charakter, co sprawiało, że mnożyły się problemy społeczne.

Obecnie, dostrzegamy, że osoby mające problem alkoholowy mają większe ryzyko zawału serca, udaru, nowotworów wątroby i trzustki, a tym samym śmierci.

Lampka wina a układ krążenia.

Istnieje wiele badań naukowych, które stwierdzają pozytywny wpływ umiarkowanego spożywania alkoholu na układ krążenia. Umiarkowany oznacza spożywanie do 30 g alkoholu dziennie tj. lampka wina. Badania te z reguły porównują wskaźniki umieralności na choroby układu krążenia do ilości spożywanego alkoholu. W krajach takich jak Polska, Francja, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Japonia i Chiny spożywa się więcej umiarkowanych ilości alkoholu (głównie wina) i stwierdza się również mniejszą ilość zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia. Z badań wynika, że można mówić o zmniejszeniu ryzyka o 20-50 proc. u osób spożywających alkohol z umiarem niż u osób będących abstynentami, pijących sporadycznie bądź pijących za dużo.

Pić czy nie pić? Oto jest pytanie

Pomimo tego, że umiarkowane picie może pomóc w zachowaniu prawidłowej kondycji serca, naczyń krwionośnych, a także wysokiego poziomu „dobrego cholesterolu” HDL, to jednak alkohol spożywany długotrwale i w nadmiarze przyczynia się do zwiększenia ryzyka udaru krwotocznego, niewydolności serca czy migotania przedsionków. U osób pijących za dużo alkoholu zwiększa się również ryzyko nowotworów, chorób wątroby i trzustki. Trzeba podkreślić, że w Polsce już 2-3 miliony osób jest uzależnionych. Oczywiście są to badania poglądowe – realna liczba może być wyższa. Eksperci podkreślają także, że są grupy osób, które z różnych przyczyn nie powinny spożywać alkoholu – młodzież, kobiety w ciąży, kobiety w wieku rozrodczym, osoby przyjmujące leki.